sobota, 19 stycznia 2013

WSK na kołach

Troszkę dziś popracowałem przy WSK. Postawiłem moto na koła i uzbroiłem część nadwozia. Pojawiły się małe problemy, bo stopka centralna okazała się....zbyt mała. Stało się to za sprawą zawieszenia z MZ ETZ oraz większej opony z tyłu. Te dwie rzeczy sprawiły, że motocykl delikatnie urósł :) i po postawieniu na stopce centralnej nie stoi stabilnie mając tendencje do przechyłu na jedną stronę. Ale nic to - i tak miałem usunąć podstawkę centralną na rzecz stopki bocznej. poza tym tylne koło i amortyzatory zamontowałem na razie prowizorycznie - do amortyzatorów brak mi śrub dolnych - to śruby z gwintem M12x1, a jako, że w tym motocyklu wszystkie śruby montuję z łbem imbusowym oraz ocynkowane, muszę poszukać takich z gwintem M12x1. Ale wszystko w swoim czasie :)
Aktualnie mój motocykl - ni to WSK, ni to MZ - taki po prostu kundel :) - wygląda tak:








W końcu gromadka części zaczyna przypominać motocykl :)

2 komentarze: