Odebrałem gąbkę od zaprzyjaźnionego tapicera. Ponieważ gąbka była gratis :) nie zawracałem głowy i umówiliśmy się, że będzie wstępnie przycięta, a z resztą będę bawił się sam. Miałem więc 3 elementy - blachę czyli podstawę siedzenia, gąbkę i pokrowiec zakupiony na allegro.
Od znajomego dostałem też nity, więc trzeba było ubrać wszystko w całość. Wyszło chyba nie najgorzej, co prawda okazało się, że w blasze po bokach jakby brakowało po dwa otwory z każdej strony, ale przy okazji przewiercę jeszcze otworki i dodam nity.
Tak to wygląda - na razie na podłodze, może jutro przymierzę do WSK :)